TRANSLATE

Citizen Of The World

niedziela, 21 lipca 2013

Florencja - Santa Croce

Moje podróżowanie to miłość, to marcowe oczekiwanie na słońce, to uzależnienie od nowych miejsc i ludzi. Moje podróżowanie to też przeciwności - to rozwarstwienie życia prywatnego. Żeby podróżować nie potrzeba pieniędzy. Naprawdę... Wiadomo jeśli ktoś lubi luksus i nie wyobraża sobie spędzić choćby jednej nocy pod gołym niebem, jeśli dla kogoś autostop oznacza wyłącznie zagrożenie, jeśli jeden dzień bez dobrego obiadu to problem - to rzeczywiście pozostają wtedy drogie wycieczki objazdowe... Jednakże jeśli nie boimy się wyzwań, jeśli jesteśmy kreatywni, śmiali i zdeterminowani - wtedy świat staje otworem. Musimy to jednak kochać, nie możemy się zniechęcać, poddawać zbyt łatwo. Zazwyczaj tak jest w życiu, że im bardziej coś kochamy tym więcej trudnych decyzji musimy podejmować. Los nie daje nic za darmo - każe nam wybierać pomiędzy czymś a czymś. I ja takich wyborów dokonuję. Czy mądrze? Na tym etapie nie umiem odpowiedzieć na to pytanie. Na pewno o wiele łatwiej jest się spakować, niż usiąść na kanapie i odpowiadać na najtrudniejsze z pytań zadawanych przez najbliższych. Czy uciekam? Raczej nie - ciągle poszukuje tego co najważniejsze i co na szczęście w czasie podroży czasem jest na wyciągnięcie ręki. I wracając do początku - czy podróżowanie jest drogie? Nie musi być jeśli jesteście kreatywni i odważni.

Poniżej zdjęcie z Florencji 

Piazza di Santa Croce