TRANSLATE

Citizen Of The World

piątek, 2 sierpnia 2013

Badija Bezludna Wyspa i Opuszczony Klasztor Franciszkanów



Gdzieś pośrodku szmaragdowych fal Adriatyku znajduje się samotna, tajemnicza, bezludna - Badija. I nie byłoby w tym nic niezwykłego, bowiem Chorwacja posiada aż 1175 wysp. Ta jednak jest pomimo to wyjątkowa. Znajduje się tu opustoszały klasztor franciszkanów. Przemierzyłem go samotnie. W zadumie i skupieniu błądziłem kilkusetletnimi, gotyckimi korytarzami. Franciszkanie kilka lat temu w pośpiechu opuścili Badije że względu na brak dostępu do ujęć wody słodkiej a także bezwzględną potrzebę restauracji tego zabytkowego kompleksu. Klasztor jest majestatyczny, urokliwy ale i jednocześnie pogrążony w paraliżującej ciszy... Wszedłem na jego teren przez okalający go mur... Mojej wspinaczce przyglądała się oddalona ode mnie o zaledwie kilka metrów grupa jeleni i saren... Być może ich ufność do ludzi spowodowana była faktem że w czasie kilkusetletniej historii tej wyspy były dokarmiane przez mieszkających tu niegdyś franciszkanów? Ciekawe też skąd one czerpały wodę słodką? Przeszedłem cały kompleks czując na plecach chłód ponad siedemsetletniej tradycji. Byłem na każdym piętrze, w każdej komnacie - jedynie do piwnic nie odważyłem się zejść... Nie spotkałem żywej duszy. Wokół słyszałem jedynie wiatr i wszechobecne cykady. Badija jest niezwykła. Miło jest wiedzieć, że są jeszcze na ziemi miejsca nieskalane masowością współczesnej turystyki... Na Badiji bez wątpienia byłem Robinsonem Cruzoe... Tylko Piętaszka zabrakło niestety.

Badija jest największą z małych wysp otaczających Korculę, ma zaledwie jeden kilometr kwadratowy powierzchni. Nazwa pochodzi od klasztoru (badia po włosku oznacza klasztor, opactwo) zbudowanego w 1392 roku dla franciszkanów, którzy uciekli z Bośni. Klasztor i kościół zostały rozbudowane w następnym wieku i pozostały własnością wspólnoty religijnej do 1950 roku, kiedy Badije zajęła jednostka wojskowa. Potem urządzono tu ośrodek wypoczynkowy dla urzędników państwowych. Kościół, którego wyposażenie przewieziono do Muzeum Miejskiego i katedry Korculi, ma fasadę z jasnego kamienia z dużą, centralnie umieszczona rozetą. Arkadowe krużganki z kolumnami stanowią piękny przykład architektury gotyckiej.

Na Badiję można się dostać wynajmując taksówkę wodną z pobliskiej Korculi. Koszt przepłynięcia zależny jest od naszych umiejętności przekonywania i waha się od 20 do 50 kun (10-25 złotych). Oczywiście jest to koszt w dwie strony. Rada moja jest następująca: nigdy nie płaćcie z góry - bo jak to często w przypadku Chorwatów bywa po prostu o Was zapomną i w najgorszym wypadku spędzicie noc na bezludnej wyspie :)

Dodam również, że na wyspie funkcjonuje plaża nudystów :) 

W 1958 roku na Badji powstał także film "Crni Biseri" opowiadający o trudnej młodzieży przebywającej w zamkniętym ośrodku  dla młodocianych recydywistów. Znalazłem nawet kilku zdjęć z filmu, które poniżej zamieszczam.























































                                       Klatki z filmu kręconego na Badji w 1958 roku.