TRANSLATE

Citizen Of The World

poniedziałek, 16 września 2013

"Oregano", Zupa Francuska i Bracka... Czyli nocne błądzenie po Warszawie.

W takich najtrudniejszych życiowo chwilach najlepiej wyjść z domu... Wyjść i koniecznie zapomnieć. Można się zmęczyć szybkim spacerem, można odwiedzić znajomego, można zmoknąć na deszczu! Najważniejsze jest samo wyjście. Oczywiście samo "wyjście" jest trudne. Nie da się przecież wyjść bez butów. Bywają chwile, że chcemy wyjść, ale zakładamy buty cały dzień zużywając przy tym cały kilogram chusteczek "przeciwłzowych". A gdy już znajdujemy motywację by wyjść za próg - okazuje się być za późno (?). I tutaj z pełną odpowiedzialnością chciałbym napisać - nigdy nie jest za późno! Ani deszcz, ani chusteczki, ani nawet późna godzina nie będą zbyt późne jeśli naprawdę chcemy wyjść. To wyjście należy odczytywać dosłownie, metaforycznie i z pewna dozą ostrożności. A jak już wyjdziecie - pamiętajcie by zamknąć drzwi. Zamknięte drzwi to ostrożność by nie wpuścić do naszego serca przeciągu. Z drzwiami wiąże się jeszcze oczekiwanie - ale oczekiwanie jest wyłącznie dla odważnych. Zdecydowanie łatwiej jest wyjść i zamknąć drzwi niż oczekiwać. A więc wychodźcie, zamykajcie drzwi i ruszajcie w drogę. Droga czeka! Przysięgam! Aaa! Zapomniałbym... Wychodząc z domu zacznijcie być przyjaciółmi dla samych siebie - to najważniejsze. Klamka to Wasze życie - śmiało...